Blog unraid.pl

Pierwszy start...

To o czym musimy pamiętać przy pierwszym starcie systemu to wybranie bootowania systemu na nowej maszynie z dysku USB. Część nowych BIOS'ów po prostu "leci" po wszystkich dyskach podłączonych w komputerze i sprawdza z czego może zabootować.

Pierwszy start systemu oraz jego konfiguracja to fajna sprawa. Wybieramy się w nieznane, przynajmniej tak było w moim przypadku. Testowanie nowych systemów oraz poznawanie ich filozofii i tak naprawdę "uczenie się" nowego systemu to fantastyczna przygoda.

Odnośnie testowania napiszę tylko krótko - szok. Z jednej strony pozytywny i to BARDZO z drugiej strony jeden minus. Minusem jest menu/wygląd systemu który mi osobiście się nie podoba i może kiedyś coś z tym twórcy zrobią. Jakieś skórki czy coś :). Ci którzy czytali moje poprzednie wpisy wiedzą, że przykładam do menu i ogólnie do wyglądu systemu duże znaczenie. Natomiast to co daj system i to jak działa w moim przypadku kompletnie niweluje jego wygląd i to że jest po prostu taki sobie. System jest fantastyczny więc do rzeczy czyli...

Zanim przejdę do opisu pierwszego kontaktu, testowania oraz instalacji unraid kilka słów o konfiguracji sprzętowej. Zadajecie sobie pewnie pytanie czy na takiej czy innej platformie sprzętowej system unraid zadziała. Oczywiście że zadziała. Trzeba się tylko zastanowić do czego będziemy używali naszego NAS'a czyli co na nim odpalimy.

Przed podsumowaniem, wpis o moich pierwszych NAS'ach i przygodach z nimi, skończyłem stwierdzeniem... "...a ja chciałem jednak czegoś więcej..." No właśnie czego ja w końcu chcę od tych NAS'ów? Czepiam sie wielkich firm (Synology, Qnap). Debian dawał radę ale wszystko trzeba było robić "z palca". Openmediavault działał pięknie... dopóki nie był najbardziej potrzebny. Wtedy padł :) Zmieniam urządzenia i systemy i ciągle mam jakieś pretensje i uwagi. Ciągle jestem niezadowolony. Byłem. Teraz już nie jestem ponieważ zainstalowałem, przetestowałem i w końcu zakupiłem system unraid :)

W swojej przygodzie z NAS'ami dotarłem do momentu ostatniego firmowego NAS'a z systemem preinstalowanym. Był to Synology DS1511+.

Co było dalej? Doszedłem do wniosku, że w związku z tym, że za każde urządzenie "zamknięte" trzeba słono zapłacić, a za urządzenie z dobrymi parametrami do moich zastosowań trzeba zapłacić jeszcze więcej, poszedłem inną drogą. Postanowiłem stworzyć swojego włanego NAS'a i zainstalować na nim system Linux a dokładniej Debiana lub jakąś dystrybucję debianopodobną. Zakupiłem na rynku...

Przewrotny tytuł tego wpisu to właściwie geneza mojej przygody z NAS’ami oraz z systemami do ich obsługi. Gromadzenie plików jest jak choroba, która ma u mnie dwa nieuleczalne podłoża:

Jeszcze kilka zdań odnośnie działania strony unraid.pl

Kilka dni po zarejestrowaniu domeny unraid.pl oraz po dwóch wpisach „na rozruch”, otrzymałem dwa maile. W jednym z nich nawet pochwała za pomysł polskiego projektu unraid.pl. Dziękuję za odzew.

Celem tej strony prowadzonej jako blog jest przybliżenie systemu unraid. Z tego co się zorientowałem, system ten jest albo mało popularny w Polsce albo nie mam o nim zbyt wiele na polskich stronach internetowych. Jest też możliwość, że zbyt słabo szukałem ale postanowiłem, że będę opisywał swoje "przygody" z tym systemem na tej stronie.